+3
wyjechac.pl 11 kwietnia 2014 17:38
Rajskie krajobrazy Railay Beach na długo pozostaną w naszej pamięci. Całkowicie niedostępny od strony lądu niewielki półwysep oferuje piękne i piaszczyste plaże, kilkusetmetrowe wapienne klify schodzące wprost do morza, punkty widokowe z niesamowitą panoramą oraz ukryte wśród skał laguny. Wszystkie te atrakcje znajdują się bardzo blisko siebie – dlatego Railay jest tak popularne wśród turystów zarówno tych spragnionych słodkiego lenistwa jak i poszukiwaczy mocniejszych wrażeń. Otaczające zatokę wapienne, bogato urzeźbione i tworzące fantazyjne kształty skały sprawiły, że Railay stało się mekką dla wspinaczy skałkowych z całego świata.


Więcej zdjęć i szczegółów na Naszym blogu - http://wyjechac.pl/

Na Railey dostaniemy się tylko drogą morską – łódkami z pobliskiego Ao Nang (koszt 100 bathów) lub z nieco dalszego Krabi (koszt 150 bathów). Musimy uważać na powrót po godzinie 18:00 – łódki odpływają tylko gdy zgromadzi się 8 osób. W przeciwnym razie albo nie wydostaniemy się z półwyspu na noc albo zmuszeni będziemy mocno przepłacić.

Nie ma tu dróg, samochodów, busów – tylko ścieżki i możliwość poruszania się na piechotę.

Półwysep oferuje do wyboru aż cztery plaże. Po stronie zachodniej rozdzielone wysokimi, wapiennymi klifami – Tonsai, Railay West i Phranang Cave Beach. Po stronie wschodniej Railay East. Wszystkie są świetnie połączone wytyczonymi ścieżkami. Najtrudniej dostać się jest na Tonsai. Tajowie twierdzą, że dostanie się tam jest nie możliwe (jakoś trzeba napędzać klientów łodziom). Można to jednak zrobić na co najmniej dwa sposoby – my w czasie odpływu przeszliśmy wzdłuż brzegu, a wracaliśmy przez dżungle w towarzystwie skaczących po drzewach małp.

Railay West – najdłuższa i najszersza z wszystkich plaż uznawana jest za jedną z najpiękniejszych w tej części Tajlandii. Niesamowite wrażenie robią otaczające ją z dwóch stron wapienne klify i to właśnie one najczęściej znajdują się na fotografiach i pocztówkach. Kolejną atrakcją tej części Railay jest możliwość wypożyczenia kajaków – 200 bathów za 2 h i 100 bathów za każdą następną. Przy Railay West znajduje się wiele ekskluzywnych hoteli i drogich restauracji. Plaża jest bardzo tłoczna gdyż przypływają na nią wszystkie łódki z/do Ao Nang.




Phranang Cave Beach – nazwę zawdzięcza mitycznej księżniczce Phra Nang. Pośród wysokich skał otaczających plażę kryje się jaskinia Tham Phra Nang, której wnętrze wypełniają osobliwe eksponaty – drewniane fallusy – składane przez lokalnych rybaków w ofierze książnice w nadziei na udane połowy. Na plaży jest tylko jedna restauracja, nikomu tu jednak głód nie grozi ponieważ wszystkie pyszne dania tajskiej kuchni (i nie tylko) zimne napoje, piwo i owoce można kupić w zacumowanych przy brzegu łodziach. Plaża jest wąską i nieduża przez co niestety mocno zatłoczona. Problem dodatkowy stanowią tłumy wycieczkowiczów gdyż miejsce to jest jednym z punktów programu najpopularniejszej wycieczki w rejonie Ao Krabi – 4 Island Tour.






Tonsai – najspokojniejsza z wszystkich plaż. Miejsce relaksu głównie dla wspinaczy i bacpackerów z całego świata. Nie ma tu drogich restauracji i hoteli – jedynie kilka barów i spora ilość budżetowych bungalowów. Kierując się w stronę lądu możemy spotkać sporą ilość małp.




Railay East – jedyna plaża po wschodniej stronie. Mamy tu do dyspozycji najbardziej rozwiniętą bazę turystyczną na Railay. Sporo restauracji, pubów i miejsc noclegowych nie tak drogich jak na Railay West. Jedyny problem stanowi plaża – a właściwie jej brak. Nie nadaje się ona do plażowania ponieważ woda jest płytka i błotnista oraz mamy sporo roślin namorzynowych. Tu znajduje się przystań dla łódek przypływających z Krabi.




Pomiędzy Railay East a Phranang Cave Beach znajduje się miejsce z którego możemy wspiąć się na punkt widokowy oraz ukrytą lagunę. Samo wejście stanowi wyzwanie – wchodzimy po skałach i linach – momentami niemal pionowo. Tak naprawdę jednak nie ma się czego obawiać (pod warunkiem, że nie jesteśmy w klapkach) – w górę wchodzą ludzie w różnym wieku i kondycji. Czy warto się „męczyć”? Oceńcie sami…


Railay stanowi ciekawą alternatywę dla pobytu w Krabi, bądź Ao Nang. Musimy jednak pamiętać, że jest tam drożej – głównie sklepach i restauracjach/barach, choć kilka fastfoodów z budżetowym jedzeniem znajdziemy.

Pobyt tam choć na kilka nocy stanowi duża atrakcję.

Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

dulo 14 maja 2015 18:36 Odpowiedz
Jak chce się wrócić z Railay Beach po 18 to trzeba zapłacić tylko 50 bahtów więcej/osoba... Ponadto zasada 6 osób (a nie 8) żeby łódka odpłynęła do Aonang działa przez cały dzień, nie tylko po 18. Pozdrawiam.
wyjechac-pl 14 maja 2015 22:38 Odpowiedz
duloJak chce się wrócić z Railay Beach po 18 to trzeba zapłacić tylko 50 bahtów więcej/osoba... Ponadto zasada 6 osób (a nie 8) żeby łódka odpłynęła do Aonang działa przez cały dzień, nie tylko po 18. Pozdrawiam.
w dniu w którym byliśmy było tak jak opisaliśmy - byliśmy ostatni z inną parą i zasada 50 bathów więcej nie działała